5. Stosowanie EQ jako rozwiązanie każdego problemu
Zdarza się tak, że przetwarzany dźwięk w ogóle nie odpowiada Twoim wymaganiom. W takim razie zaczyna się zabieg „chirurgiczny": stosujesz dziesiątki filtrów, żeby usunąć wszystkie rezonansy, zmienić charakter dźwięku. W efekcie końcowym z oryginalnego sygnału nie zostaje zupełnie nic, jednak i uzyskane wyniki raczej nie będą dobre pod względem jakości.
W większości przypadków, kiedy widzisz, że dźwięk ma dużo problemów, warto go zamienić na inny. Również, jeśli na przykład chcesz, żeby twój hi-hat był wyraźniejszy, nie warto od razu kręcić pokrętła equalizera. Spróbuj najpierw zmienić wysokość samego dźwięku.
W razie jeśli zacząłeś poprawiać konflikty dotyczące częstotliwości, najpierw musisz sprawdzić, czy nie rozwiąże tego problemu panoramowanie lub zmiana poziomów sygnałów, a już po tym możesz rozpocząć equalizację.
6. Stosowanie jedynego EQ na świeżce
W tym punkcie trochę porozmawiamy o kompresji. Kompresor zmniejsza zakres dynamiczny sygnału, tzn. uczynia cichsze części głośniejszymi, i na odwrót.
Teraz wyobraźmy sobie, że na etapie miksowania zequalizowaliśmy dźwięk, który wydawał nam się zbyt bębniący i dodaliśmy kilka dB w obszarze wysokiego środka. W wersji klasycznej EQ mamy przed kompresorem. Jednak kompresor był ustawiony jeszcze przed zmianami w EQ, czyli wszystkie ustawienia już mogą nie pasować, ponieważ początkujący sygnał został zmieniony.
Żeby nie popełnić takiego błędu, korzystaj z dwóch equalizerów: 1 przed i 1 po kompresorze. Pierwszy będzie odpowiadał za wycinanie wszystkich niepotrzebnych rezonansów i częstotliwości. Drugi już będzie wprowadzał artystyczne zmiany barwy głosu.
7. Bezustanna praca
Generalnie ten punkt dotyczy ogólnych rekomendacji do pracy, ale w przypadku equalizacji jest on jeszcze ważniejszy.
Nasze uszy bardzo łatwo pryzwyczajają się do złego brzmienia. Po godzinach pracy, jak byście się nie starali, już nie będziecie mogli obiektywnie oceniać brzmienia miksu lub pretwarzanej ścieżki. Im częściej Twoje uszy będą odpoczywały, tym łatwiej będzie podejmować właściwe decyzje.
To nie znaczy, że trzeba robić przerwy co 5 minut, dlatego że o nastawieniu na pracę można będzie w takim razie zapomnieć. Jednak postaraj się znaleźć dla siebie złoty środek wydajności. Polecamy zacząć od harmonogramu: 50 minut pracy – 10 minut odpoczynku.
8. Niestosowanie utworów referencyjnych
Utwory referencyjne to świetni pomocnicy w ciągu całej produkcji muzycznej: od powstania pomysłu do masteringu. EQ nie jest wyjątkiem.
Na przykład, może Ci się spodobać, jak brzmi fortepian, ale miks brzmi zbyt brudno. Jeśli nie zrównasz swojego miksu z utworem referencyjnym w podobnym stylu, z podobnym kompletem instrumentów, to możesz zauważyć, że fortepian tu też brzmi świetnie w kontekście całego miksu, ale ma dużo mniej wysokich lub niskich. Na tej samej zasadzie można porównywać absolutnie każdy dźwięk.
Utwory referencyjne też mogą się przydać, jeśli nie masz możliwości zrobić przerwy w pracy. W takim razie przesłuchanie miksu komercyjnego może przywrócić Twoje postrzeganie do normy. Lecz jednak spróbuj chociaż by parę minut poświęcać na odpoczynek.
Jak zawsze, polecamy Ci nie naśladować tych wskazówek szalenie. Sprawdzaj każdą z nich na swoim materiale. Te rady mogą stać się punktem odniesienia w takiej niełatwej pracy jak miksowanie.