Uważa się, że aby popełniać mniej błędów podczas robienia muzyki należy pisać jak najwięcej muzyki i zdobywać doświadczenie. Ale często jest tak, że producent muzyczny osiąga pewny poziom i pozostaje na nim bez rozumienia podstawowych rzeczy produkcji. Spróbujemy rozstrzygnąć najbardziej rozpowszechnione błędy.
To bardzo popularna pomyłka, szczególnie, gdy autor, wykonawca i inżynier dźwiękowy to jedna osoba.
Ten, kto wie, jak brzmi każdy osobny dźwięk w aranżacji łatwiej słyszy wszystkie te dźwięki w miksowaniu. Tak nie można powiedzieć o ludziach, którzy będą słuchać od razu całego miksu. Ten problem mają nie tylko początkujący, ale i doświadczeni producenci. Jest kilka rozwiązań tego problemu.
Od czasu do czasu należy dawać sobie odpocząć od tego fonogramu na kilka dni czy to na cały tydzień, a potem wrócić z "odświeżonym" słuchem i kontynuować pracę. Wtedy Wasza ocena będzie bardziej obiektywna.
Wszyscy doświadczeni producenci zawsze korzystają z ścieżek referencyjnych – przykładami jakościowej muzyki komercyjnej w tym stylu, z którym oni pracują albo w podobnym. Na przykład, jeśli w tym momencie pracujecie nad opracowaniem i miksowaniem wokalu, możecie jako ścieżkę referencyjną wybrać piosenkę w jakimkolwiek stylu, gdzie Wam się podoba brzmienie wokalu.
Jeszcze jednym powodem niskiego poziomu głosu solowego jest stylistyczny błąd. Na przykład, w muzyce rockowej należy rozmieszczać głos w środku miksowania, a w muzyce pop, to znaczy w pieśniach-balladach na odwrót – głos musi być trochę wyżej. Jeśli nie brać do uwagi te niuanse, to można popełnić błąd.
Nie zapominajcie, że dużo ludzi słuchają nie tylko muzyki, ale i słów. Dla tego eksperymentu możecie dać posłuchać tego nagrania człowieku, który żadnego razu nie słyszał tego wokalu i zapytać, czy dobrze rozumie słowa.